Quote:
Originally Posted by jefta
Czy macie juz odpowiedz z ZK ze deklaracje KAW sa nieprawidlowe? Czemu mialyby byc niewazne skoro zawieraja tylko chec wstapinia do klubu?
|
Jeszcze raz: deklaracje zawieraja
dane osobowe. Dane osobowe (ich zbieranie, przekazywanie osobom trzecim i przetwarzanie) podlega pewnemu PRAWU. Nie prawu ZKwP, ale prawu z ustawy o ochronie danych osobowych. To, ze Ela powiedziala, ze moze dac dane osobowe GI nie oznacza, ze tak mozna robic. KAZDA osoba, ktorej dane zostana w ten sposob przekazane moze napisac prostest, ze ona myslala, ze klub robi Ela i jej ludzie, a nie "wrogi oboz Wolfdoga". Jedno pismo, a do odpowiedzialnosci PRAWNEJ zostaje pociagnieta cala GI. Jeden protest do ZKwP i pada caly pomysl klubu. Deklaracje bedzie trzeba zbierac na nowo, a wiem, ze w takich momentach (gdzie na deklaracjach ma sie osoby, ktore NIE CHCIALY robic danego klubu) spala taka rase czasem NA LATA. Pamietajcie, ze zebranie 100 osob nie oznacza AUTOMATYCZNEGO utworzenia klubu. Musi to byc jeszcze ZATWIERDZONE. A nikt nie zatwierdzi grupy, za ktora bedzie ciagnal sie SMRODEK, ze falszowala deklaracje (przez podawanie ZKwP danych osob, ktore w danym klubie byc nie chcialy).
To, ze do klubu chce wstapic Grzesiek spowodowalo, ze kilka osob rezygnuje. DOKLADNIE tak samo moze byc z KAW. Jak dotad jak widze jedynie JEDNA osoba z tych 40 porwierdzila swoja chec. A pamietajcie, ze wiekszosc tej 40 to nie wilczakowcy, ale wlasciciele innych ras, ktorzy pomagali ELI jako osobie. Niekoniecznie moga chciec godzic sie, aby ich glosy uzyte byly przez tych, z kim sie "scigali".
Jasne, ze 40 glosow to byloby duzo i mozna by bylo rejestrowac klub. Ale przymuszaniem do ich brania w ciemno, bo "jakos to bedzie" ryzykuje sie CALA IDEE KLUBU. Bo gdy jedna osoba nam to teraz zawali (a zlosliwych dusz jest kilka) to nie bedzie klubu mimo tego, ze udalo sie zebrac ludzi. I zawalimy sprawe moze na lata.