Gery - bo tak się wabi nasz pies został wziety ze schroniska jak miał trzy miesiące.Wypatrzyła go moja żona w internecie. Niestety właścicielka schroniska nie mogła nam powiedzieć nic wiecej, poza tym że on i jego dwaj bracia zostali do tego schroniska podrzuceni. Gery był ze wszystkich trzech najbardziej kontaktowy i otwarty, dlatego od razu spodobał sie mojej żonie. Przeszedł podstawowe szkolenia na posłuszeństwo, uwielbia dzieci i strasznie kocha wodę i śnieg.
A co oznacza że jest "ONKowaty" bo nie bardzo rozumiem?
pozdrawiam
Palacz
|