Quote:
Originally Posted by Marzenna
Trzeba mieć specyficzne podejście do życia, aby zmieniać dla psa miejsce zamieszkania, godzić się na utratę znajomych, na ograniczenie do pewnego stopnia własnej wolności, na zniszczenia. Fakt, że Wy takie podejście macie nie czyni Was lepszymi ludźmi a Emki gorszym. Macie po prostu inne priorytety.
|
Marzenna tu nie chodzi o to czy ktoś jest lepszym czy gorszym człowiekiem bo niby jak to stwierdzić po przyłożeniu TYLKO JEDNEJ miary. Według mnie po prostu należy myśleć bo jeśli ktoś nie ma "specyficznego" podejścia oraz ma inne priorytety(czego zauważ nikt nikomu nie broni) to po cholerę brać takiego psa? reasumując nikt nikomu nie broni np nie chcieć mieć dzieci bo niektórzy mogą to uznać za zbyt drastyczne ograniczenie swojej przestrzeni życiowej tylko trzeba sobie jasno odpowiedzieć czy taka osoba powinna NAJPIERW zrobić sobie dziecko(przy założeniu że wcześniej wiedziała o ograniczeniach i jej nie pasowały) a później je oddać do domu dziecka... wg mnie podobna sytuacja miała miejsce w tym temacie - zwłaszcza że zauważ NIKT nie ukrywa że z Wilczakami jest trudno...
Pozdrawiam