Zdjęcia niestety nie mam, ale potwierdzam, że wilczaki rzeczywiście oglądają telewizję
Varguś wieczorami z lubością zasiadał w, moim zresztą, fotelu i wraz z resztą rodziny śledził to, co się dzieje na ekranie... a jak film był nudny, to przysypiał
To był fantastyczny widok.