View Single Post
Old 27-03-2010, 17:55   #10
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by Fori View Post
Na publiczną psychoanalizę mojej osoby, popełnionych przeze mnie błędów się nie zgadzam.
Quote:
Originally Posted by Fori View Post
Czy widzisz chociaż jeden wpis "przeszliśmy przez to samo" albo "u nas się tak zaczyna", albo "nas nie atakuje ale innych ludzi stara się zastraszyć"?
Myślałam, że będzie otwarta rozmowa, że chociaż raz będzie inaczej ale...niestety jest jak zwykle.
Nie mam nic więcej do dodania, zaczyna się weekend czyli czas na życie w lesie....
Myślę, że większość osób się nie zgadza na publiczną psychoanalizę. I tak samo nikt nie chce być obgadywany, a niestety tak to wygląda w tym środowisku. Przyznasz się, że masz problem od razu 100 osób będzie Cię obgadywać, że jesteś słaby psychicznie, Twój pies to bestia i nadaje się tylko do uśpienia, a to i tak wina hodowcy, który hoduje na chorych psychicznie psach.
Jak Astarte miała zły wynik ekg zadałam pytanie na forum z czym to się je, gdzie mogę szukać pomocy itp. Owszem były pomocne odpowiedzi, ale był też telefon od Grzegorza który dzwonił by dowiedzieć się, czy to co słyszał od paru osób jest prawdą, że pojawił się wilczak z genetyczną wadą serca i czy chodzi o moją sukę bo tak słyszał. Wtedy też po rozmowie z inną osoba na privie doszłam do wniosku, że to co może zostać wykorzystane przeciwko Tobie, hodowcy bądź przeciwko komukolwiek innemu lepiej zachować dla siebie lub dyskutować o tym z osobami do których ma się zaufanie.
Ja nigdy nie mówię, że Astarte to mega dobrze ułożony wilczak, dogoterapeuta i cud miód i orzeszki, bo tak nie jest. Mam z nią mniejsze bądź też większe problemy wychowawcze jednak rozwiązuje je z moją trenerką i z zaufanymi osobami. Z tymi osobami mogę też podzielić się moimi obawami i mam nadzieję, że to nie wychodzi poza priv.

Wy przyznaliście się do problemu- z jednej strony super. Tylko nie dziw się, że ludzie pytają się czemu. Zapewne chcą sami wychwycić pierwsze symptomy u swoich psów, nie popełniać tych samych błędów.
Z drugiej strony niestety teraz posypią się złe słowa na Ciebie (bo źle wychowujesz psa, nie zapewniasz mu opieki, jesteś słaba psychicznie itp itd) i na Margo (kolejny agresywny pies z jej hodowli- lepiej nie brać od niej psów bo to chodzące killery i pozabijają wam dzieci).

To środowisko niestety pod tym względem jest fatalne- wszędzie chore ambicje i chęć dokopania konkurencji lub osobom które się "nie przydadzą". To wszystko to taka obleśna polityka tylko, że bez wielkich pieniędzy i strajków górników. Mnie to wszystko przeraża, ale mimo to trwam. Nie wiem jeszcze ile, ale się staram, bo im więcej będzie osób podchodzących do psich spraw zdrowo tym lepiej (a niech to, powiem to choć zdążyłam znienawidzić to sformułowanie!) dla dobra rasy.

To są moje przedświąteczne przemyślenia.
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote