Quote:
Originally Posted by Bura
Mnie też się ostatnio przykro zrobiło.
Co prawda nie za sprawą FB, ale dzięki "Psu"....
Wyczytałam ostatnio, że nawet dogi niemieckie mają już swój klub i za sobą pierwszą wystawę klubową....
|
Z tego co wiem to dogi maja juz KOLEJNY klub
Poprzednie nie przetrwaly...
Quote:
Originally Posted by Bura
"Oni" potrafili się zebrać "do kupy" i stworzyć Klub Rasy.
|
Ale czy u nas nie jest inaczej? Nasi "oni" tez zebrali setke - nie majac chetnych wilczakowcow dokoptowali do nazwy Saarloosy, dorzucili mase innych ras. Ale jaki jest sens robic klub wilczakow, w ktorych malo co jest wlascicieli psow tej rasy....?
Dlatego uwazam, ze nie ma co sie spinac.... warto reklamowac, warto dzialac, ale nie brac udzialu w tym wyscigu o Zlote Pantalony. Bo stawianie klubu na jedne, czydwoch dzialajacych osobach grozi katastrofa...
Quote:
Originally Posted by Bura
Nie szukam winy w fejsbukowej prywacie /cokolwiek by tym mianem określić/, raczej wkurza mnie wizja stworzenia Klubu i przyjście "na gotowca" tych, którzy teraz stoją z boku i się zastanawiają i szydzą i dyskredytują jego rangę. Wiem, że Klub -gdy w końcu powstanie- będzie miał sporo do zaoferowania naszym psom i dziwi mnie, że opiekunowie bywający na wystawach nie robią skutecznej propagandy proklubowej...a jeśli chodzi o FB, to dziwi mnie, że Ci którzy mają "miliony" znajomych na całym świecie nie angażują się w udostępnianie raz na tydzień info o Klubie.
|
Na wystawach bywaja obecnie glownie ci, ktorzy juz zlozyli deklaracje... Udalo sie zebrac kilka nowych na klubowce, ale to tyle... Moze na wiosne "wysypie" nowych na wystawy....
Moze tez aktywuja sie ci "starzy"...
Quote:
Originally Posted by Bura
Chyba powinniśmy jeść dużo bananów....prawdopodobnie poziom serotoniny nam opada.
|
Moze to wina malej ilosci slonca?
Quote:
Originally Posted by Bura
(*) -następnym psiakiem będzie lancashire heeler... jest ich dopiero kilka w kraju, ale coś mi mówi, że one szybciej będą miały w Polsce Klub Rasy...
|
Ale heelerow biega ci masa po kazdej wiosce!
(zartuje - niepozorne to to, ale fajne)