Quote:
> w ogole czy na spacerach ? moze - maksymalie upraszczajac
> sprawe- masz "lupowego" psa?
> Gaga
|
Nie. Jedzenie i lup niezbyt sie sprawdzaja. Nie zeby wilczaki pasowaly do
opisu Pauliny o kwiatkach.
)) Chodzi o motywacje. Nie wiem, czy uda mi sie
to ujac, ale sprobuje
)
Wilczak lubi wspolrace. Dobro stada jest najwazniejsze i dla niego da z
siebie wszystko. Masz kontakt z CzW to masz psa, ktory chce pracowac. Tylko
co dalej?
Wilczak robi to co jest potrzebne, ale nic poza tym. Zdobedzie
jedzenie, ale najedzony nie bedzie polowal. Przebiegnie 100km, ale jak jest
na podworku, to nie bedzie ganial, tylko po to, zeby sobie pobiegac.
Przeniesie kawal miesa do domu, ale nosic koziolek? Nawet ze szczekaniem -
potrafi dac glos, ale wylacznie wtedy, gdy ma to sens i jest uzasadnione.
Motywacja. Glownie jedzienie i lup. Jak wybierzesz cos dobrego i troche
przeglodzisz psa, to pracuje. Problem z tym co pisal Adam - sa momenty, ze
jego zainteresowanie znika (gdy dzieje sie cos innego). Po prostu CzW nigdy
nie jest tak w pelni nakrecony....
Pozdrawiam,
Margo