Thread: Juno Radov dvor
View Single Post
Old 30-01-2008, 16:32   #22
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Nostromo View Post
Może nie rozumiem zasad rządzących tym światkiem, ale dla mnie to trochę chore, że nie dość, że za psa "do adopcji" trzeba zapłacić (przeżyjemy), to jeszcze hodowca ma jakieś wymagania...
Hodwlanka, to nie jakaś specjalnie trudna czy skomplikowana sprawa. Bierzesz psa na kilka wystaw (2, albo 3), prześwietlasz mu stawy biodrowe (dla przyzwoitości, bo nie jest wymóg hodowlany dla CZW w Polsce) i dostajesz papiery, ze psa można legalnie, zgodnie z regułami związku kynologicznego rozmnażać i może on mieć rodowodowe potomstwo.

Moim zdaniem gdy masz rasowego psa warto o to zadbać, bo nawet jeśli na razie reprodukcji nie masz w planach, bo nie wiadomo co będzie w przyszłości i czy czasem nie okaże się, że Twój pies ma cechy, czy rodowód, który świetnie pasuje do jakiejś suczki. Wtedy masz wybór: albo zgodzisz się go "użyczyć", albo nie. Zaś jeśli hodowlanki nie posiada, to nie masz wyboru, bo między wystawami musi upłynąć jakiś czas, a żaden solidny, etyczny hodowca nie będzie rozmnażał suki "bez papierów".

Prześwietlenie stawów biodrowych wilczaka jest i tak wskazane, bo jeśli pies ma dobry wynik to np. możesz z nim potem spokojnie trenować biegi przy rowerze, zabierać go na długie wycieczki, itd. Dla tak żywiołowych psów jak czeweczki to są wspaniałe okazje do skutecznego "zmęczenia" ich (na chwilę! ). Zaś jeśli wynik nie byłby najlepszy (odpukać w niemalowane) możesz wcześnie zadbać o stawy psa, aby jak najdłużej był w dobrej formie (np podawać mu odpowiednia karmę), no i nie będziesz go rozmnażał z oczywistych powodów.
Rona jest offline   Reply With Quote